Body shaming nie jest nowym zjawiskiem. Pomimo panującego na całym świecie ruchu, związanego z pokochaniem swojego ciała i zaakceptowanie go takim, jakim jest, to body shaming ciągle jest popularne. Najbardziej widoczny jest on na Instagramie, aplikacji, w której jakiekolwiek odchylenie od wyidealizowanej rzeczywistości jest wytykane. Na szczęście dzięki wielu ludziom, posiadających ogromny wpływ na innych, zjawisko body shamingu to powoli zostaje obalane. Czym ono dokładnie jest i jak zaakceptować siebie?
Czym jest body shaming?
Body shaming nie doczekało się swojego polskiego odpowiednika. Jednak jakby tłumaczyć to określenie dosłownie, brzmiałoby „zawstydzanie ciała”. Zjawisko to polega na krytyce i uszczypliwych komentarzach dotyczących jakichkolwiek części ciała, mające na celu poniżenie drugiej osoby. Ludzie wyśmiewają innych i robią wszystko aby zawstydzić czyjeś ciało. W rezultacie spada ich poczucie własnej wartości i zaczynają inaczej postrzegać obraz ciała i nie akceptują własnego wyglądu.
Przeczytaj także:
Dlaczego kobiety aplikują o pracę po spełnieniu 100% wymagań
Przyjaźń między kobietami, a co na to statystyka
Dekstryna i jej wpływ na urodę
Jak wybrać majtki menstruacyjne?
Body shaming może dotknąć każdego – nieważne czy jesteś szczupła czy może posiadasz fałdki na brzuchu. Ludzie mogą krytycznie komentować Twój makijaż, nogi cellulit, włosy czy nawet to, w jaki sposób dobrany jest ubiór do ciała.
Do czego może doprowadzić body shaming?
Body shaming może przybierać różne formy. Zaczyna się to od hejtów w Internecie po złośliwe komentarze ze strony członków rodziny. Może to prowadzić do:
- depresji,
- obniżenie swojej wartości,
- zaburzeń odżywiania np. bulimii,
- braku akceptacji dla własnego ciała,
- braki akceptacji swojego wyglądu,
- wykluczenia społecznego.
Przykłady body shamingu
Tak naprawdę, tyle ile osób, tyle komentarzy. Body shaming nie dotyka wyłącznie osób cierpiących na otyłość, ale również i chudych. Poniżające uwagi dotyczące ciała wcale nie muszą dotyczyć wagi. Jest wiele przykładów tego zjawiska, np.:
- komentowanie uzębienia,
- krytykowanie koloru włosów,
- zwracanie uwagi na charakterystyczne cechy urody, jak piegi czy pieprzyki,
- opinie na temat stanu skóry – czy ktoś ma trądzik, czy nie,
- komentowanie wzrostu (głównie kiedy mowa o wzroście przy uprawianiu sportu, lub różnica wzrostu partnerów w związku).
Jak sobie poradzić z body shamingiem?
Coraz częściej przestajemy akceptować siebie samych. Jesteśmy bardzo krytyczni wobec ciała i naszego wyglądu zewnętrznego, zamiast go kochać i szanować – zwłaszcza podczas PMS lub okresu. Otoczone mediami społecznościowymi i promowanego tam „kanonu piękna kobiecego ciała” nasza samoocena spada i ogarnia nas poczucie wstydu. Chcemy schudnąć, przechodzić na różne diety tylko po to, aby wyglądać tak jak instagramowe influencerki na grafikach. Dotknięte body shamingiem pragniemy „idealnego ciała”. Koniec z tym!
Nasz SOS PMS – WIMIN – suplement na pms w naturalny sposób wspiera Twój układ hormonalny i pomaga utrzymać dobre samopoczucie przed okresem! Dodatkowo, w naszej ofercie są również majtki menstruacyjne, które zapewnią Ci pełną ochronę podczas miesiączki! Wypróbuj sama!
Jak sobie radzić z przykrymi komentarzami? Przede wszystkim poznaj swoją wartość! Przecież cała Ty to nie tylko wygląd, ale i charakter, inteligencja i to co ci w głowie oraz w duszy gra! Przeczytaj nasz artykuł o Body Positive
Rzadziej oceniaj swoje ciało. Podczas rozmowy z przyjaciółkami dzielimy się opinią na swój temat uprawiając body shaming wobec samej siebie. Ogranicz negatywne komunikaty w Internecie, prasie i telewizji. Jeśli jakiś program bądź artykuł sprawia, że przestajesz lubić swoje ciało takim jakie jest – nie czytaj go lub nie oglądaj! Obcuj się pozytywnymi treściami, które pomogą ci zadbać o siebie poprawić swoją relację z ciałem, a nie zdjęciami celebrytów, które dodane są do social mediów po obróbce w photoshopie.