Majtki menstruacyjne protect
- bezpieczna płatność
- gwarancja satysfakcji
- 45 dni na zwrot
Majtki menstruacyjne protect
Totalna ochrona i spokój w czasie okresu dzięki wkładce o chłonności 4 tamponów. Krój bokserek plus przedłużona nogawka to całkowita pewność, brak przecieków i zabezpieczenie przy każdym ruchu – nawet w czasie treningu, tańca czy jazdy na rowerze.
Materiał
Majtki :
95% bawełna
5% elastan
Warstwa ochronna(PUL):
50% bawełna, 50% poliuretan
Warstwa chłonna:
80% bambus, 20% bawełna
Jak dbać?
Po użyciu zapierz, następnie wrzuć do pralki razem ze zwykłą bielizną i pierz w temp. 40°C zgodnie ze wskazówkami na metce. Powieś do wysuszenia.
Skomponuj własny set
Wybierz takie chłonności, jakie najbardziej Ci pasują. Łącz różne modele!
Poznaj opinie naszych testerek:

Czułam się bezpiecznie i komfortowo. Wiedziałam, że mogę je nosić wiele godzin i wykonywać różne aktywności i nie przeciekną. Nie uciekały - co jest dla mnie ważne bo podczas okresu lekko puchnę. Majtki są bardzo wygodne.

Są wygodne, miękkie, wyglądem nie przypominają bielizny .W ciepły dzień chodziłam w nich jak w spodenkach. Wkładka bardzo dobrze sobie radzi z wchłanianiem wilgoci, czasami mam wrażenie, że odrazu jak tylko coś wypłynie jest przez nią wciągane.

Miałam obawy włożyć majtki pierwszego dnia miesiączki do pracy (mam obfity okres) ale już wiem że zupełnie niepotrzebnie! Od razu po powrocie do domu o godzinie 13:00 zaczęłam je testować. Zdjęłam ok godziny 21.
To jest to czego potrzebowałam! Tak dobrze się w nich czułam i wiem że moja skóra oddycha, jakby chciała powiedzieć "dziękuję! Lubię to!". Wow! Majtki są wygodne, dobrze się dopasowują do ciała, jest pełen komfort.
Nasze filary wsparcia:
Miesiączka, plamienie, nietrzymanie moczu czy intensywny wysiłek fizyczny - chronią i chłoną w każdej sytuacji. Nasz najbardziej zabudowany, sportowy model, stworzony dla Twojej absolutnej pewności.
-
Chłonne jak 4 tampony
-
Cieńsze niż podpaska
-
Dogadują się z kubeczkiem
-
45 dni na zwrot

Jak działają majtki menstruacyjne WIMIN?
100% suchości dla Ciebie dzięki chłonnej warstwie z tkaniny bambusowej i ochrona dla Twoich ubrań dzięki warstwie antyplamowej. Maksimum ochrony przeciwko przecieknięciom i plamom na ubraniach dzięki przedłużonej, bokserkowej nogawce, która utrzymuje wkładkę chłonną idealnie w miejscu. Cieńsze niż podpaski, a chłoną tyle, co 4 tampony.
W dzień i w nocy, z przodu i z tyłu. W mniej lub bardziej intensywne dni menstruacji. Podczas skakania, biegania czy jazdy na rowerze - nic nie przecieknie ani się nie przesunie. Majtki menstruacyjne WIMIN Protect możesz nosić solo lub jako wsparcie tamponów i kubeczka menstruacyjnego. Zawsze, gdy potrzebujesz totalnej pewności - przy plamieniu, nietrzymaniu moczu czy w czasie intensywnego treningu.
Dbają nie tylko o Twoją pupę, ale też o portfel i naturę, bo możesz ich używać latami. Majtki menstruacyjne to mniej comiesięcznych wydatków, mniej środków higienicznych w koszu i większy komfort psychiczny dla dbających o środowisko. Wszechstronne - “uratują Ci tyłek” nie tylko podczas okresu. Możesz zakładać je zawsze wtedy, kiedy potrzebujesz czuć się pewnie i wygodnie; pod ubrania lub samodzielnie, jako krótkie spodenki/kolarki.
Z czego składają się nasze majtki?
zapewnia komfort noszenia i “oddech” dla Twojego ciała. Naturalne włókna są przyjaźniejsze dla skóry, co ważne w czasie okresu, kiedy jesteśmy bardziej podatne na podrażnienia.

Jak dbać o bieliznę, aby służyła długie lata?
-
zapierz w zimnej wodzie
-
upierz z innymi ubraniami na delikatnym cyklu
-
rozwieś do wyschnięcia
Zobacz opinie dziewczyn, które już przetestowały
Oczywiście – kiedy tylko potrzebujesz! Majtki WIMIN przydadzą Ci się nie tylko podczas menstruacji. Możesz je nosić np. po seksie, podczas połogu, przy nietrzymaniu moczu lub zakładać na intensywny trening, podczas którego pot zalewa Ci nawet pośladki. W każdej sytuacji, kiedy chcesz się czuć pewnie, sucho i komfortowo.
Trochę się naczekałam, żeby móc je wypróbować, ale jak już włożyłam je na pupę…. ŻADNYCH PODPASEK WIĘCEJ ❤
Czysto, mięciutko i wygodnie – KOCHAM 😍
Użyłam majtek protect na noc od samego początku miesiączki. Nic nie przeciekło. Są super wygodne, mięciutkie, nic nie uciska, nic nie odparza, nic się nie przesuwa. Sucho, żadnego zapachu rano, wszystko swobodnie wypływa z ciała. Można spokojnie spać!
Pierwszy raz naprawdę mogłam je przetestować właśnie teraz. I… uratowały mi wakacje na które pojechałam pierwszy raz od 5 lat. Dziękuję za ten produkt!
Majtki zdecydowanie godne polecenia. Wygodne, z wyższym stanem, doskonale się u mnie sprawdzają podczas silniejszego krwawienia na pierwszą noc okresu, dają duże poczucie komfortu. Podczas zajęć tanecznych czy uprawiania sportu też będą jak znalazł. W zasadzie są tak wygodne, że można w nich spać/chodzić jak w spodenkach. Trzeba jednak pamiętać, że dość długo schną po praniu i może się pojawić pewne uczucie wilgoci po jakimś czasie, choć to oczywiście zależy od nasilenia krwawienia. Reasumując, dajcie im (i sobie!) szansę! 🙂
Jako, że kubeczki to nie moja bajka, zrobiłam research i zdecydowałam się na te majtki! Na początku trochę się obawiałam, czy wszystkie opinie nie kłamią i byłam jednak trochę sceptyczna, ale muszę przyznać, że jestem w szoku jak świetnie się sprawdzają! Przetestowałam je podczas dwóch okresów i serio – szok! Zaznaczę, że mam całkiem małe krwawienie, tylko jeden dzień zwykle jest trochę bardziej obfite.
PLUSY:
– totalnie wygodne i przyjemne do noszenia!
– bardzo estetyczne plus rzeczywiście można je nosić także jako spodenki sportowe
– zdarzało mi się nosić je dłuzej niż zaleca producent ponieważ totalnie nie czułam żadnego dyskomfortu, przeciekania itd. Tak naprawdę można powiedzieć, że nie czuć, że się ma okres (co nie sądziłam, że jest w ogóle możliwe). Przyznam, że nawet próbowałam taką opcję, że nosiłam je tak jak zwykle majtki na noc i na dzień, ale tak jak mówię mam małe krwawienie, a w nocy prawie żadne więc u mnie się to sprawdza.
– wkładka chłonna jest wykonana z bardzo ciemnego materiału więc ta krew okresowa jest na nich prawie nie widoczna, bardzo szybko się wchłania i zdecydowanie jest to bardziej „estetyczne” niż sytuacja na klasycznej podpasce xd po prostu nie zwraca się tak uwagi na to krwawienie
– to w sumie nie jest plus, ale nie jest też minus. Trochę bałam się o to, że majtki trzeba będzie od razu uprać i o to, że może będzie to jakieś „dodatkowe ogarnianie i planowanie prania” itd. Fakt, zabiera to trochę czasu, ale totalnie nie przeszkadza mi to, że jak idę się myć to wkładam po prostu majtki do zlewu z zimną wodą, żeby się namoczyły. I przy okazji toalety wieczornej piorę sobie na szybkości te majtki ręcznie. I tutaj też zaskoczenie – w ogóle nie jest to obrzydliwe haha i nie jest jakimś turbo dodatkowym wysiłkiem. Podsumowując to jest dla mnie inwestycja życia i nie widzę żadnych minusów!