Gwizdy, zaczepki, wulgarne komentarze o charakterze seksualnym to nie komplementy, jak często starają się tłumaczyć autorzy tych niewybrednych aktów, a słowne molestowanie. Przemoc seksualna wcale nie musi być cielesna, a sprawca wcale nie musi dotykać drugiej osoby, aby ofiara doświadczyła molestowania.
Słowne molestowanie seksualne. Czym jest catcalling?
O doświadczeniu molestowania seksualnego mówimy gdy dochodzi do niepożądanego zachowania za sprawą jednego z kryteriów dyskryminacyjnych: ze względu na płeć, wiek, pozycję społeczną lub zawodową, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość i tak dalej, a celem lub skutkiem jest naruszenie godności.
Doświadczanie molestowania seksualnego ma nie tylko charakter cielesny. Istnieje również molestowanie słowne, znane jako zjawisko catcallingu. Sprawcy tego typu zachowań próbują się usprawiedliwiać, mówiąc, że „to tylko głupie żarty”, „to takie końskie zaloty”, „gwiżdżę, bo jesteś ładna”. Prawda jest taka, że każde niepożądane zachowanie, które budzi sprzeciw są formą molestowania.
Sprzeciw wobec słownej formy molestowania
Osoba doświadczająca słownej formy molestowania może sprzeciwić się temu zjawisku w sposób werbalny, czyli bezpośrednio zwracając się do sprawcy i informując go o tym, że tego typu zachowania są dla niej niekomfortowe, oraz w sposób niewerbalny, unikając kontaktu ze sprawcą.
Niezależnie od wybrania formy – konfrontacyjnej czy też nie, obok catcallingu nie należy przechodzić obojętnie. Do formy słownego molestowania najczęściej dochodzi w przestrzeni publicznej, np. w pracy – wówczas należy o tym fakcie poinformować swojego przełożonego. Należy mieć na uwadze, że czasami catcalling jest samodzielnym niepożądanym aktem, a czasami preludium do molestowania poprzez dotyk, dlatego też obok takich zachowań nie należy przechodzić obojętnie.
Catcalling a prawo
Obecnie w polskim prawie zjawisko catcallingu nie istnieje samodzielnie, więc nie możemy mówić tutaj o jasnych przepisach. Jednak aby sprawca molestowania słownego nie pozostał bezkarny, można powołać się na przepisy pokrewne.
Można w tym miejscu powołać się na przepis art. 216 § 1 Kodeksu karnego, który dotyczy znieważenia innej osoby, a osoby będące ofiarami catcallingu niewątpliwie są osobami znieważonymi. Według tego przepisu znieważenie podlega karze grzywny, która może wynieść od 100 zł, a maksymalnie nawet 1 080 000 złotych, albo karze graniczenia wolności w wymiarze od jednego miesiąca do nawet dwóch lat.
Odnośnie catcallingu można powołać się również na art. 107 Kodeksu wykroczeń, który zabronia złośliwego niepokojenia drugiego człowieka. W przypadku popełnienia tego wykroczenia karą może być ograniczenie wolności, grzywna do 1500 zł albo kara nagany.
Catcalling w Europie
Zjawisko catcallingu w Europie traktowane jest coraz poważniej. Świadczy o tym prawo w niektórych europejskich krajach, które traktuje catcalling jako przestępstwo. Przykładem może tutaj być Francja, w której grzywna za molestowanie słowne wynosi 750 euro, a w Holandii grzywna ta wynosi nawet do 4 000 euro. Prawne wyciąganie konsekwencji z catcallingu w Europie świadczy o tym, że zjawisko to traktowane jest poważnie.