Jakie są przyczyny i objawy obniżonej odporności? Jak wzmocnić odporność swojego organizmu? Przeczytaj więcej o problemach z odpornością oraz jak im zapobiec.
Odporność – jak działa?
Wiesz, że głęboko w komórkach Twojego ciała toczy się prawdziwa wojna, a do walki z zarazkami wyrusza armia doskonale wyszkolonych policjantów? Tak, tak. Masz wielu wrogów. Szczególnie tych, których nie widać gołym okiem. Kiedy Twoi „stróże prawa”, czyli limfocyty otrzymają sygnał z „centrum dowodzenia”, natychmiast wyruszają do walki, a tam, gdzie oczyszczą rewir, pozostawią po sobie „pieczątkę”, czyli przeciwciała.
Taki jest scenariusz odcinka „Było sobie życie” opowiadającego o walce z toksynami. Choć ten animowany serial ma już ponad 30 lat i medycyna poszła do przodu o lata świetlne, kolejne pokolenia dzieciaków z zapartym tchem oglądają potyczki granulocytów, makrofagów, przeciwciał i wielu innych obrońców naszego organizmu. Możemy zobaczyć w jaki sposób układ odpornościowy odróżnia komórki wroga od własnych, jak identyfikuje bakterie, grzyby, wirusy, toksyny i zanieczyszczenia jako ciała obce i niszczy je, zanim na dobre się zadomowią.
Trzeba przyznać, że lepiej nie da się tego opowiedzieć. Odporność to nasza tarcza przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi i przed mutacjami własnych komórek, czyli powstawaniem nowotworów. Kiedy jest wysoka, nasze centrum dowodzenia z łatwością kieruje obroną przed wrogą armią niezidentyfikowanych potworków. Kiedy jednak mamy obniżoną odporność, taka walka przynosi dużo strat, a czasami zwycięstwo wroga.
Dlaczego jedne z nas uchronią się przed grypą, a inne będą miały objawy już po kilku godzinach od kontaktu z kimś zainfekowanym? Wszystko zależy od naszej odporności. Obrazowo mówiąc, układ odpornościowy to posag, jaki dostajemy od swojej mamy przy narodzinach. W kolejnych latach nabywamy przeciwciała pod wpływem chorób zakaźnych np. ospy czy różyczki, albo szczepień przeciwko tym chorobom. Przez całe życie bombardują nas jednak szkodliwe substancje chemiczne, patogeny, bakterie, które różnymi drogami próbują dostać się do naszego ciała i czynić w nim spustoszenie.
Brzmi trochę strasznie? Nie martwcie się, mamy także wierną armię leukocytów, a nawet „fabrykę”, która je produkuje! Im będzie ich więcej i lepiej będą działać, nasza podatność na choroby będzie mniejsza.
W WIMIN bardzo nam zależało, by skomponować zestaw suplementów, który dostarczy nie tylko witamin i minerałów, ale także najbardziej potrzebnych probiotyków. Nam także bardzo utrudniają życie nawracające infekcje, także te intymne. Potrzebujemy solidnej tarczy probiotykowej, by zabezpieczyć te wrażliwe obszary naszego ciała.
Dlatego kapsułka WIMIN Twój mikrobiom zawiera aż trzy szczepy wartościowych, zdrowych bakterii pomagających w odbudowie flory bakteryjnej. Razem z kapsułką na odporność pełną cynku, selenu, żelaza i witamin C, E, B12 i D, ekstraktów z czosnku i perełkowca japońskiego, a także bioflawonidów z cytrusów tworzą wyjątkowo zgrany duet do walki o odporność.
Obniżona odporność – możliwe przyczyny
„Ale mam słabą odporność” – martwisz się, kiedy po raz trzeci tej jesieni łapiesz katar. Na dodatek teraz, w czasie epidemii SARS-CoV-2, o odporności mówi się szczególnie dużo, bo ciągle nie wiemy, jakie ma znaczenie w przebiegu zarażenia i jego konsekwencjach.
Infekcja goni infekcję, kończysz jeden lek, bierzesz drugi. Skąd my to znamy? Zamiast spokojnie się wyleczyć i powoli odzyskiwać siły, błagamy lekarza o trzydniowy antybiotyk, by od razu gnać dalej. Nic dziwnego, że nasza odporność zawodzi nas na nasze własne życzenie. Tym bardziej, że – przyznajcie same – która z nas nie ma na sumieniu żywieniowych grzeszków, zaniedbań higienicznych, uciekania przed aktywnością i ładowania się w stres? A to właśnie najwięksi wrogowie naszej odporności!
Objawy obniżenia odporności organizmu
Objawy chronicznego zmęczenia czy problemy ze snem to sygnały alarmowe wysyłane przez Twój organizm, kiedy dzieje się już naprawdę źle. W takim momencie wystarczy niegroźna z pozoru bakteria, przechłodzenie czy brud na rękach, by zaatakowały Cię bakterie. Ważnymi wskazówkami są także:
- Częste infekcje
Łapiesz przeziębienie za przeziębieniem i rozpaczliwie porównujesz swoje objawy z tymi wskazanymi przy koronawirusie? Trudno tego teraz uniknąć, ale nie każde przeziębienie jest zarażeniem Covid-19. Infekcję mogą wywołać także inne patogeny. Jeśli występują u Ciebie częste infekcje gardła, problemy z krtanią czy zatokami, weź pod uwagę problem z odpornością. Niska odporność może być także przyczyną zakażeń grzybiczych, biegunek czy niestrawności. Jelita także reagują na wszelkie zachwiania równowagi immunologicznej. Wrażliwy jest też układ moczowy i sfera intymna. Zdarza się wam mieć jedno zakażenie dróg rodnych za drugim? To właśnie dowód na osłabienie odporności.
- Opryszczki
Czasami wystarczy niewielkie wychłodzenie, by Twoim utrapieniem stała się opryszczka? Nosicielami wirusa HSV-1 jest ponad połowa z nas i mamy go zwykle przez całe życie, ale opryszczka wargowa najczęściej pojawia się, kiedy Twoja odporność spada. Albo towarzyszy gorączce lub solidnej infekcji.
- Afty i pleśniawki
Bolesne, swędzące grudki na dziąsłach i języku często świadczą o niedoborach witamin i minerałów towarzyszących obniżonej odporności. Możemy też skarżyć się na pleśniawki, czyli zakażenia grzybicze.
- Trudne gojenie ran
Niewielka ranka na palcu, ale jej gojenie „ślimaczy się” wiele dni? To także oznaka obniżonej odporności lub infekcji. Twój organizm ma kłopot z pokonaniem bakterii utrudniających gojenie i odbudowę regenerację naskórka.
- Wysypki alergiczne
Kiedy obserwujesz u siebie dziwne wysypki i swędzące miejsca tam, gdzie dotąd ich nie było, lekarz może brać pod uwagę osłabienie odporności. Słaby układ immunologiczny nie jest w stanie obronić nas przed szkodliwymi, drażniącymi substancjami. Jest jak dziurawe sito, którym patogeny bez żadnych przeszkód przenikają do Twojego ciała.
Jak podnieść odporność organizmu?
Budowanie odporności to zajęcie dla długodystansowców. Najważniejszy jest zdrowy tryb życia. Co to znaczy? To przede wszystkim zrównoważona dieta zawierająca białko i węglowodany o niskim indeksie glikemicznym, odpowiednia dawka błonnika, tłuszczów, witamin i minerałów.
Do tego regularna aktywność fizyczna, sport, niekoniecznie wyczynowy, ale, np. pływanie, nordic walking czy nawet szybki marsz. A do tego obowiązkowy odpoczynek. Ryzyko infekcji wzrasta, kiedy zarywamy noce lub śpimy zbyt krótko. Naszą odporność poprawia też odpowiednia – nie za wysoka – temperatura. Kiedy w sypialni jest zbyt ciepło, nie tylko źle nam się śpi i nie wypoczywamy, ale też nie wzmacniamy odporności. Najlepiej, gdyby termometr wskazywał ok. 18-19 st. C.
Odpoczynek to oczywiście także wakacje. Tak, tak. Bardzo często nie przywiązujemy wagi do „nicnierobienia” i leniuchowania z książką. A to bardzo ważna i po prostu przyjemna droga do poprawy odporności. Przebywanie na świeżym powietrzu, zmiana klimatu, naturalna suplementacja witaminy D ze słońca pomogą Ci poprawić odporność.
Czy po dłuższym stresie albo nerwówce w pracy łapiecie infekcję? Wiele z nas tak ma. To także jeden z podstawowych objawów obniżenia odporności. Stres i długotrwały stan napięcia nerwowego bardzo osłabiają nas od środka niszcząc florę bakteryjną jelit. A kiedy cierpią nasze jelita, cierpi też system nerwowy.
My, kobiety reagujemy obniżoną odpornością na braki witamin i minerałów. Nie ma się czemu dziwić – w każdym miesiącu przeżywamy wiele zmian hormonalnych, często zmagamy się z PMS, miesiączkujemy, tracimy dużo krwi. Kiedy wyczerpią się zapasy magnezu, cynku, selenu i brakuje nam witamin B czy D3, będziemy częściej się przeziębiać i dłużej dochodzić do siebie. Dlatego konieczna jest właśnie specjalna, kobieca suplementacja, która uwzględnia nasze wyjątkowe potrzeby i jest naszym zestawem ratunkowym na osłabienie.
W naszym WIMIN-owym zestawie ratunkowym oprócz kompletu dobroczynnych witamin, minerałów i ekstraktów z roślin, umieściłyśmy też probiotyki, które wspierają poprawę odporności.
Zdrowe jelita – dobra odporność!
Lekarz rozkłada ręce i przepisuje Ci antybiotyk na kolejną, nawracającą infekcję? Problemem jest spustoszenie, jakie spowodowała ona w Twojej mikrobiocie. Nie od dziś wiadomo, że bakterie jelitowe – oczywiście te zdrowe – to doskonali strażnicy odporności. Każdego dnia do układu pokarmowego dostarczamy nie tylko wartościowe jedzenie, ale też masę patogenów. Wiedziałyście, że powierzchnia jelit jest 200 razy większa od powierzchni skóry? Wyobraźcie sobie, jaka to pożywka dla pasożytów i grzybów, jeśli odżywiamy się źle!
Na szczęście w jelitach znajduje się 70-80 proc. tkanki, która produkuje limfocyty dla całego organizmu, a to znaczy, że w przewodzie pokarmowym mamy „centrum dowodzenia układu odpornościowego”! To właśnie dlatego odpowiednia ilość i właściwy skład flory bakteryjnej są patentem na dobrą odporność. A tak na marginesie – czy wiecie ile jest w nas bakterii? Aż ok. 100 bilionów!
Lactobacillus acidophilus czy inne dobre dla kobiet bakterie, to najbardziej pożądani lokatorzy jelitowych zakamarków. Jeśli jest ich odpowiednio dużo patogeny nie mają czego tam szukać, ale za to zaburzenie równowagi bakteryjnej od razu odbije się na Twojej odporności, bo utrudni działanie „fabryki” leukocytów.
Największymi wrogami jelit są:
- złe nawyki jedzeniowe – nadmiar mięsa, białego cukru, alkoholu, konserw, tłuszczy trans
- kuracje antybiotykowe – antybiotyk nie rozróżnia, które bakterie są dobre, a które złe, zabija je wszystkie
- leczenie hormonalne i sterydowe
- stres
- palenie tytoniu, które podrażnia błonę śluzową jelit
Jak zbadano, by odbudować florę jelitową trzeba przynajmniej sześciu miesięcy. Pomocne mogą być prebiotyki, które mogą poprawić stan Twoich jelit i wzmocnić odporność. WIMIN Twój mikrobiom to kapsułka wypełniona po brzegi dobrymi dla naszego organizmu bakteriami. Takimi, które działają na zdrowe jelita, ale też na infekcje grzybicze, czyli zmorę tych z nas, które mają nawracające infekcje pochwy.
Zdrowe jelita to również dobry humor i lepsze zdrowie psychiczne, bo właśnie w jelitach powstają witaminy z grupy B stabilizujące układ nerwowy. Ostatnie badania wskazują też na połączenie między zdrowiem jelit a produkcją serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia.
Z zestawem WIMIN Twój mikrobiom będzie Ci trochę łatwiej zadbać o swoją mikroflorę. Szczególnie teraz, kiedy musimy żyć z pandemią i nie dać się jej pokonać.